uwzględnić
  • Cajunowie, cajuński
    22.09.2006
    22.09.2006
    Szanowna Poradnio,
    istnieje w Ameryce grupa etniczna po angielsku zwana Cajun (zniekształcone Acadian) – potomkowie francuskich katolików wysiedlonych z Quebecu i osiadłych w Luizjanie. Popularna jest – także poza USA – muzyka oraz kuchnia: cajun? Cajun? cajuńska? kajuńska? (niektórzy piszą też kahuńska). Niezależnie od ich kuchni, jak po polsku należy określać tych ludzi?
    Zbigniew Zawadzki
  • chaszcze / haszcze

    19.02.2024
    19.02.2024

    Dlaczego Doroszewski notuje pisownię „haszcze”, a nie przez „ch”?

  • choroba Aujeszkyego
    26.05.2004
    26.05.2004
    „Choroba Aujeszkyego nadal problematyczna w Polsce i krajach UE (ramowy program zwalczania chA w Polsce)”. Czy w odmianie nazwisko powinnam zapisać Aujeszkiego? A może należy użyć apostrofu? Nazwisko jest prawdopodobnie węgierskie czy słowiańskie – nie wiem. A skrót owej choroby (chA) jest właściwy?
    Będę wdzięczna za odpowiedź.
    Marta
  • dane
    5.06.2003
    5.06.2003
    Szanowni Państwo!
    Jestem informatykiem i często spotykam się ze słowem dane w różnych kontekstach: dane do przetworzenia, baza danych, dane wejściowe itp. Ostatnio natknąłem się na sformułowanie posłużyć się fałszywą daną (w liczbie pojedynczej!). Mnie ono nie razi, jest zrozumiałe i określa dokładnie, że chodzi tylko o jedną informację z wielu. Natomiast osoby spoza kręgu informatycznego zauważyły, że wyraz dane nie ma liczby pojedynczej. Sprawdziłem w słowniku i zaiste dane są opatrzone skrótem blp. Język się zmienia i może dana w liczbie pojedynczej powinna być uwzględniona w słownikach? Wszakże ma sens.
    Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam
    Artur Mańko
  • dane
    10.10.2007
    10.10.2007
    Dane mają kwalifikator blp i klika znaczeń opisanych w słownikach. Jest też znaczenie, którego nie znalazłem. Przy porządkowaniu problemu w zadaniach, np. z fizyki, wypisuje się dane i szukane. Znaczeniowo odpowiada to rzeczownikom wiadome i niewiadome, posiadającym liczbę pojedynczą (USJP). Czy w tym znaczeniu można mówić o pojedynczej danej (np. „W tym zadaniu przyśpieszenie jest daną”)?
  • dolce vita wśród włoskich potraw
    9.03.2013
    9.03.2013
    Po wydaniu książki Marty Grycan Moja Dolce Vita internauci zaczęli się spierać, czy w tytule jest błąd, czy nie powinien brzmieć Moje Dolce Vita, tak jak Rzymskie dolce vita. Który zapis jest poprawny? A przy okazji – czy nazwy potraw w obcych językach należy zapisywać kursywą? Pizza, ravioli czy risotto zadomowiły się już w naszym języku, ale co np. z włoskimi tagliolini, garganelli, grissini, cappelletti? Co z biancomangiare z migdałami, malinowym coulis czy zupą julienne?
  • do McDonalda
    2.12.2012
    2.12.2012
    Szanowni Państwo,
    bardzo proszę o rozwianie moich wątpliwości co do zapisu nazw produktów z dopełniaczem saksońskim. Wiadomo, że powinno się mówić „Idę do McDonalda” (nie: McDonaldsa), „Używam Helmana” (nie: Helmansa – chodzi o majonez) itp. Co jednak z takimi nazwami jak Jack Daniel's, Balantine's, Redd's? Wszyscy, których znam, dopełniacz wymawiają kolejno: [danielsa], [balantajsa], [redsa].
    Iwona Nowakowska
  • dr hab. n. XYZ, mgr szt. Jan Kowalski
    13.05.2020
    13.05.2020
    Mam pytanie dotyczące skrótów stopni naukowych i tytułów zawodowych przed moim nazwiskiem. Ukończyłem Akademię Muzyczną (stąd mgr sztuki, jednolite studia magisterskie), a równocześnie Uniwersytet (na kierunku Informatyka, kolejny mgr, także jednolite studia magisterskie).
    Następnie uzyskałem stopień naukowy doktora nauk technicznych, a później doktora habilitowanego na Politechnice. Aktualnie zapisuję „dr hab.” przed imieniem i nazwiskiem, „pomijając” niejako magistra sztuki. Czy mogę go uwzględnić, pisząc – nie wiem – „dr hab., mgr”? Może to wyglądać dziwnie, ale z drugiej strony – takie mam wykształcenie…
  • dupościsk
    2.07.2009
    2.07.2009
    Jak wyglądałby porządny słownikowy artykuł dupościsk, zwłaszcza co do liczby uwzględnionych znaczeń oraz związanych z nimi kwalifikatorów typu pot., środ., wulg. etc.? Z internetu wynika, że słowa tego używa się w bardzo różnych sytuacjach, od tuningu samochodu po walkę z alkoholizmem (nie udało mi się rozgryźć tego aowskiego znaczenia). Czy użycie tego słowa w stosunkowo niewinnym znaczeniu strach będzie zrozumiałe, czy też wywoła w odbiorcy skrajnie inne, niepożądane skojarzenia?
  • dwa zdania
    3.01.2012
    3.01.2012
    Czy poniższe zdania napisane są poprawnie: „Wielu myślało, że mieli do tego prawo”. Oraz: „My, dzieci, mieliśmy do tego prawo”. Chodzi mi o użytą formę czasownika mieć. Próbowałem korzystać z wyszukiwarki NKJP, ale otrzymywałem różne odpowiedzi, a więc, jak sądzę, również i błędne.
    Dziękuję i pozdrawiam,
    Stanisław Drozdowski
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego