-
Odyseusz, ale Zeus19.11.201419.11.2014Dzień dobry,
dlaczego prawie wszystkie pobrane z greki i łaciny nazwy własne kończące się w oryginalnej wymowie na -eus (i tak zaadaptowane w wielu innych językach europejskich) w polszczyźnie są wymawiane i pisane z -sz? takie jak Wezuwiusz, Orfeusz, Odyseusz, Heweliusz? Prawie, bo przynajmniej Zeus pozostał Zeusem.
Pozdrawiam
Jarek Hirny-Budka -
O nazwisku McCrae raz jeszcze26.06.201726.06.2017Po lekturze porady https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Odmiana-nazwiska-McCrae;17847.html nadal nie wiem, jak należy zapisywać odmianę tego nazwiska. Poprzedzanie go za każdym razem imieniem, tytułem etc. może być sztuczne i niewygodne. Skoro nie ma w WSO zasady odnoszącej się bezpośrednio do takiej sytuacji, to czy najbliższa ogólnym zasadom nie jest właśnie odmiana: McCrae’a, McCrae’owi itd.? Najbardziej kłopotliwy jest miejscownik. Ciężko zastosować zasadę [245], chyba więc McCrae’u?
-
prace zbiorowe i prace kierowane12.02.200912.02.2009Dzień dobry,
chciałabym się zapytać, jak poprawnie zapisywać w języku polskim nazwiska osób prowadzących badanie kliniczne, zamieszczone w tekście medycznym. W wersji angielskiej to np. Brown and colleagues. Spotkałam się z wersją Brown i wsp., ale nie jestem pewna, czy jest to oficjalnie przyjęty zapis. Może Brown i współpracownicy, Brown i inni?
Dziękuję
-
rasa i Murzyn22.09.200822.09.2008Mam pytanie dotyczące definicji PWN słowa Murzyn: „człowiek należący do rasy czarnej”. Czy PWN nie powinno się zdystansować się od pojęcia rasy? Wydaje się to ważne nie tylko ze względu na to, że biolodzy i antropolodzy fizyczni uznają podział ludzi na rasy za wysoce kontrowersyjny, ale również ze względu na negatywne ideologiczne konotacje pojęcia słowa rasa.
Czy nie warto też zaznaczyć, że słowo Murzyn – choć wielu osobom wciąż wydaje się neutralne – może być dla niektórych obraźliwe? -
Raz jeszcze o skrótach specjalistycznych31.07.201731.07.2017Dzień dobry,
dziękując za Pańską – niezwykle budującą – odpowiedź (poniżej↓),
w związku z interpretacją:
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Rok-do-roku-w-raportach-finansowych;17065.html
proszę Pana (lub oddelegowaną przez Pana osobę) o ustosunkowanie się do poniższych kwestii.
Odpowiadam (jako ekonomistka z wykształcenia i filolożka z zamiłowania, co niezwykle utrudnia mi wykonywanie pracy zawodowej) za korektę różnego rodzaju dokumentacji, w tym za ostateczną cenzurę okresowych raportów giełdowych (które udostępniane są do publicznej wiadomości, czyli na wielu portalach internetowych).
Ww. interpretacja – nader liberalna w moim odczuciu – rozpowszechnia mylny pogląd ekonomistów nieposiadających żadnego zaplecza językowego: cokolwiek napiszemy, a jest to w miarę zrozumiałe, może być stosowane (z takich tez tworzy się przeświadczenie o poprawności nagminnego zapisu „2017r.” lub „2017r”).
Poniżej przedstawiam moje wątpliwości.
1) Przywołany w przykładzie wskaźnik C/Z (cena na zysk) nie jest skrótem i trudno raczej rozpatrywać go w kategoriach ortografii. Jest to działanie matematyczne, w którym cenę jednej akcji dzielimy na zysk pozyskany z tej akcji (wynik równania wyraża zatem stopień opłacalności inwestycji w ów papier wartościowy). C oraz Z (ang. P i E) nie są wówczas skrótami, a symbolami (tak jak w fizyce: W – praca, R – opór elektryczny). Zatem o żadnej niepoprawności językowej (czy dopuszczaniu/niedopuszczaniu pisowni z kropkami i ukośnikiem) nie może być – moim zdaniem – mowy.
2) Przytoczony kazus zapisu obr/s dotyczy zaś jednostki miary, a tam występują uniwersalne zasady (bez kropki): m, s, kg (taki też status nadano obr – w wersji angielskiej r).
3) Jednakże nie mogę się zgodzić z wykładnią dla powszechnie stosowanego zapisu r/r lub (a chyba nigdy się z takim zapisem nie spotkałam) k/k. To nie są ani symbole, ani jednostki miary. Zapis r./r. po pewnej frazie oznacza działanie matematyczne, w którym porównano dany parametr (np. C – cena) z 2015 roku (r.) z tym samym parametrem w 2016 roku (r.). Czyli w skrócie „cena chleba wzrosła o 20% r./r.” (jeśli chodzi o kwartał, to przychylam się raczej do zapisu kw./kw., a już q/q na pewno nie wzbudza wątpliwości, bo jest i angielski, i bez kropki (o którą się niniejszym awanturuję): – )).
4) Moim zdaniem zaproponowane przez Państwa skróty typu rdr. są optimum niewzbudzającym wątpliwości (bez dyskusji: – )). Jednak poprawnym zapisem jest r./r., a ze względu na rozpowszechnienie formy r/r może być ona po prostu tolerowana.
Z góry dziękuję za odpowiedź. Przepraszam, jeśli opisałam sprawę zbyt zawile. Chętnie kwestię moich dylematów doprecyzuję
Pozdrawiam
Agnieszka
-
sztuczne słowa7.05.20147.05.2014Witam,
boli mnie, że rzeczywiście nie ma słowa, które nazywałoby sztuczne słowa. Długo coś pozostaje neologizmem, a potem już nie różni się od innych słów. Z ciekawości sprawdziłem, jak mogłoby takie słowo wyglądać. Jest wiele możliwości, m.in. artonim ('sztuczne imię') i celonim ('celowe imię'). Wydają się one mieć najwięcej sensu, mimo iż artonim jest łudząco podobny do antonimu. Jak Poradnia nazwałaby grupę tych słów i jak często takie neologizmy wchodzą w życie?
-
teoretyczka13.10.200513.10.2005Czy w odniesieniu do kobiet powinno się używać formy teoretyczka, czy teoretyk?
-
wielka litera w słownikach6.02.20096.02.2009Czy spotykany w słownikach pojęć zapis, w którym hasło i pierwsza część jego wyjaśnienia pisane są małą literą, a uzupełnienie definicji to nowe zdanie, jest poprawny? Przykładem jest hasło ze słownika Terminy i pojęcia historyczne (Warszawa 1990): „niewolnik, człowiek pozbawiony wolności i ubezwłasnowolniony. W staroż. Grecji i Rzymie niewolnicy…”. Skoro po ubezwłasnowolniony mamy kropkę, to czy słowo niewolnik nie powinno być pisane wielką literą, z pauzą po nim, a nie z przecinkiem?
-
agrestoporzeczka i malinojeżyna3.07.20103.07.2010Agrestoporzeczka czy agresto-porzeczka? Malinojeżyna czy malino-jeżyna?
-
Akapit w wywiadzie
19.11.202019.11.2020Dzień dobry,
w jaki sposób powinno się zapisywać dłuższe odpowiedzi w wywiadzie? Czy cała odpowiedź stanowi całość i nie wprowadzamy w jej obrębie akapitów? Czy przy dłuższej odpowiedzi można kolejne jej części (jeśli pytanie dotyczyło kilku kwestii) zaczynać od nowego akapitu?
Dziękuję i pozdrawiam
Ewa