-
coś oferuje coś22.04.201022.04.2010Szanowni Państwo,
zastanawia mnie pojawiająca się niekiedy konstrukcja coś oferuje coś, np. „Hotel oferuje komfortowy wypoczynek”, „Siłownia oferuje porady trenera”. Czy tego typu formy możemy uznać za poprawne?
Z góry dziękuję za oopwiedź,
Ewelina P. -
Co znaczy za tydzień?4.10.20194.10.2019Powiedzieć za tydzień na końcu programu tv, który jest co tydzień o stałej porze, może być tak, że ktoś w ten sposób rozumie i chce powiedzieć o tygodniu, 7 dobach liczonych od początku programu nie od chwili mówienia, ci niby sugeruje przyimek za, co z normą i wyjątkiem znaczeniowym?
-
Czas przeszły trybu warunkowego
28.06.202328.06.2023Temat: czas zaprzeszły.
W jednym z utworów lirycznych zauważyłem pewne zdanie, które brzmi bardzo nienaturalnie: „Wolałbym już wcale angażu być nie dostać!”.
Z kontekstu da się wyczytać, że podmiot liryczny wyraża żal i ubolewa nad tym, że dostał angaż. Wydaje mi się, że autorowi chodziło o użycie czasu zaprzeszłego, jednak konstrukcja i kolejność wyrazów nie pasuje do zasad gramatycznych czasu zaprzeszłego, które znalazłem. Być może dlatego, że nigdzie nie znalazłem przykładów przeczeń w czasie zaprzeszłym. Dlatego nie mogę rozstrzygnąć: czy jest poprawnie, czy nie? Mam nadzieję, że państwo mi pomożecie.
Pozdrawiam
Filip
-
czas teraźniejszy odniesiony do przyszłości3.10.20123.10.2012Szanowni Państwo,
wielokrotnie spotykam się z użyciem czasu teraźniejszego dla określenia czynności mającej nastąpić w przyszłości. Stało się to nagminne np. w programach telewizyjnych, kiedy prowadzący żegna się z widzami mówiąc: „Widzimy się jutro, jak zwykle o 18.00”, „Jesteśmy jutro na antenie od 7.00”. W kontaktach służbowych często słyszę: „Jestem jutro w biurze od 10.00”, „Jesteś jutro w pracy”? Proszę o wyjaśnienie czy ta forma jest poprawna.
Z poważaniem
Lesław Skwarski -
czasy i tryby1.10.20071.10.2007Dzień dobry!
Mam pytanie odnośnie trybu przypuszczającego: czy można w nim określić czas? Drugie pytanie również dotyczy czasów: czy tryb rozkazujący występuje tylko w czasie teraźniejszym („Piszcie!”)? Czy może też być w czasie przyszłym prostym („Napiszcie!”).
Dziękuję i pozdrawiam -
Czy zamknąć przecinkiem wtrącenie wprowadzone pauzą?11.09.201211.09.2012Dzień dobry,
czy należy zamknąć przecinkiem wtrącenie wprowadzone pauzą, na przykład: „Wśród zgromadzonych dzieci przeważały starsze dziewczynki – 16, i starsi chłopcy – 10”. Czy jednak to wyrażenie powinno obyć się bez przecinka ze względu na spójnik przecinka niewprowadzający? Osobiście wstawiam tu przecinek, konsekwentnie wyrzucany przez autorów w korekcie autorskiej lub przez korektorów, zatem chcę wiedzieć, jaki zapis jest właściwy.
-
ćwiczebny
26.04.202326.04.2023Szanowni Państwo,
Przymiotniki zakończone na "ebny" zdają się w większości pochodzić od wyrazów z przyrostkiem -ba. Od liczby mamy liczebny, od chwalby – chwalebny itd., z nielicznymi wyjątkami typu wielebny – z tym, że w wyrazie "wielbić" ta litera "b" nadal występuje. Jak jednak powstał wyraz "ćwiczebny"? Wiadomo, że końcowo od czasownika ćwiczyć, ale czy jego istnienie znaczy, że -ebny jest samodzielnym przyrostkiem? Czy może istnieje jakaś "ćwiczba"?
-
Dialog kierowany do różnych bohaterów utworu8.03.20188.03.2018Szanowni Państwo!
Zwracam się z pytaniem: czy w dialogach, gdy mówi jeden bohater, ale do dwóch różnych osób, to powinna być to jedna wypowiedź czy dwie oddzielne. Może podam dla ułatwienia przykład, co prawda zupełnie zmyślony, ale oddający problem sytuacji:
– Idziesz ze mną – powiedział Adam, po czym zwrócił się do Basi: – A ty zostań na miejscu.
Z poważaniem
Anna
-
dialog w dialogu11.03.201311.03.2013Szanowni Państwo,
w jaki sposób zapisywać w powieści partie dialogowe w wypowiedzi bohatera (dialog w dialogu)? Chodzi mi o sytuację, kiedy bohater opowiada historię (rozpoczętą od myślnika), w której przytacza wypowiedzi innych postaci?
Z wyrazami szacunku -
Dodatkowe funkcje partykuły nie
10.01.202110.01.2021Czasami można usłyszeć zdania względne z przeczeniem:
Spytam ją, czy NIE chciałaby pójść ze mną do teatru.
Od strony logicznej jest ono dziwne, bo raczej nie zakładamy od razu odpowiedzi negatywnej. Moim zdaniem lepiej powiedzieć:
Spytam ją, czy chciałaby ze mną pójść do teatru.
Co innego gdy nasza intencja jest przeciwna, np.:
Sprawdzę, czy w szafce NIE ma karaluchów. - a nie "...czy są karaluchy", bo raczej nikt nie chciałby ich mieć.
Czy takie zdania rządzą się taką regułą?