-
Ile zdań, czyli czym jest trudno?11.12.201811.12.2018Szanowni Państwo,
czy podane zdanie jest zdaniem pojedynczym? Wg mnie można znaleźć w nim tylko jedno orzeczenie: liczy się. Chyba że można by uznać, że trudniej jest częścią orzeczenia imiennego. Bardzo proszę o wyjaśnienie wątpliwości.
W mowie ojczystej trudniej o kontrolę nad tekstem niż w piśmie, a w potocznym języku mówionym bardziej liczy się spontaniczność niż staranność.
Z poważaniem
Monika
-
interfejs w znaczeniu medycznym
22.01.202322.01.2023Dzień dobry,
chciałem się zapytać, czy użycie słowa interfejs, rozumianego jako miejsce styku dwóch powierzchni, jest poprawne? Pytanie zadaję z powodu tego, że wydaje się to wygodna forma w opisywaniu badań radiologicznych. Przykładem użycia mogłoby być np. zdanie: „Na zdjęciu rentgenowskim widoczne są obustronne wysięki w jamach opłucnowych z interfejsami, które mogą sugerować pogrubienie opłucnej przy nich”.
Dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam.
-
Interpretacje zdania z testu
7.01.20247.01.2024Proszę o rozwianie moich wątpliwości dotyczących dwuznaczności pytania o podtytuł „Konrada Wallenroda”: który brzmi „Powieść historyczna z dziejów litewskich i pruskich”.
Zgodnie z podtytułem utwór jest powieścią historyczną. Prawda/Fałsz
1. interpretacja:
Utwór jest p. hist., tak jak stwierdza podtytuł.
Tu odp. to: fałsz, gdyż jest to p. poetycka, w tym miejscu można użyć 3 znacz. zgodny — „nie sprzeczny z czymś”. „Nie sprzecznie z podtytułem utwór jest…” — to fałsz. Tu 2. cz. jest właść. pytaniem, a 1. tylko dookreśla, że tak stwierdza podtytuł.
2:
Podtytuł wskazuje, że utwór jest p. historyczną. Tutaj odp. to prawda. Tu to 1. Cz. zdania jest nadrzędna i jest to pyt. tylko o podtytuł.
-
Interpunkcja quasi-zdań podrzędnych17.03.201717.03.2017Szanowni Państwo,
frapowała i nadal frapuje mnie uwaga 2 reguły [363]. Kiedy uznajemy, że zdanie jest rozwinięte, a kiedy „pozornie rozwinięte”? Z przykładów podanych w WSO wnioskowałbym, że już choćby dwa wyrazy świadczą o rozwinięciu. Zdaniem dr. Malinowskiego tak nie jest, o czym świadczą dwie porady zawierające w tytułach frazę „Zależy w jakim sensie”. Podobnie dr Wolański zaaprobował interpunkcję „nie wiem dlaczego tak” w odpowiedzi na jedno z moich pytań.
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
Interpunkcja wykrzykników23.05.201823.05.2018Szanowni Państwo,
chciałem zapytać o przecinki po wykrzyknikach, które nie zawsze „wykrzykują”, np. ach(,) śpij, kochanie, o(,) tak, oj(,) nie. Czy w takich sytuacjach zawsze stawiamy przecinek, nawet jeśli temperatura uczuciowa wypowiedzi jest niska, oznaczone miejsca nie są wypowiadane ze szczególną intonacją, brak pauzy oddechowej itp.?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
jakiś, jakikolwiek, żaden19.10.201119.10.2011Proszę o wyjaśnienie zasad użycia słów: jakiś (jakichś), jakiekolwiek (jakichkolwiek) po przeczeniach. Czy aby rzeczywiście zawsze muszą być zastępowane odpowiednimi formami wyrazu żaden? Z poniższych wariantów na przykład niepoprawne wydaje mi się jedynie zdanie 2. Czy słusznie?
1. Nie prowadzę obecnie żadnych rozmów.
2. Nie prowadzę obecnie jakichś rozmów.
3. Nie prowadzę obecnie jakichkolwiek rozmów.
-
Jak się odmienia Mieszko II?15.04.201215.04.2012Szanowna Redakcjo,
chciałbym zapytać o prawidłową odmianę nazw własnych typu Mieszko II. Jak wygląda dopełniacz: Mieszka II czy też Mieszka II-ego? Która forma jest wzorcowa? Wydaje mi się, że ta pierwsza, jednak w pewnym miejscu spotkałem się z orzeczeniem, że należy odmieniać 2. człon nie tylko w mowie, ale i w piśmie. A może oba rozwiązania są akceptowane, tylko na dwóch płaszczyznach normy?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
Jak stopniujemy profesjonalny?7.05.20187.05.2018Czy forma profesjonalniejszy jest poprawna, tak jak bardziej profesjonalny?
-
Jak wymawiać nazwisko Sidorowicz?19.09.201919.09.2019Jak wymawia się nazwisko Sidorowicz? Si czy ś i dlaczego?
-
Językoznawca a poliglota31.10.201631.10.2016Mam problem językowy dotyczący znaczenia słów językoznawca i poliglota. Usłyszałem bowiem ostatnio, od studentki germanistyki, że to drugie określenie ma dla nich wydźwięk negatywny, gdyż ich wykładowca definiuje poliglotę jako osobę, trywialnie mówiąc, potrafiącą się jedynie dogadać w wielu językach, nieposiadającą wiedzy zakresie gramatycznym. Czy osoba będąca językoznawcą traci miano poligloty, czy też profesor błędnie określa jego definicję?
Pozdrawiam
Kamil