-
Jak uciszać?13.02.201513.02.2015Szanowni Państwo,
zwracam się o pomoc w rozwiązaniu problemu związanego z uciszaniem bohaterów. Ostatnio podczas lektury taniej książki spotkałem się z zapisem Cśśś! Zaintrygowany wywołałem dyskusję wśród znajomych, podczas której zaproponowano jeszcze zapis Ćśśś. Sam zawsze posługiwałem się zwykłym Ciii. Które z powyższych form są poprawne? Czy którakolwiek?
Z góry dziękuję za poświęcony czas.
P.W. -
Jeszcze raz o słowie D(d)yrektywa25.06.201825.06.2018Chciałem dopytać o: https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Ddyrektywa-Rady-92-43-EWG-z-dnia-21-maja-1992-r-w-sprawie-ochrony-siedlisk-przyrodniczych-oraz-dzikiej-fauny-i-flory;18211.html. Chodzi o fragment: „(…) kiedy słowo »Dyrektywa« nie rozpoczyna zdania, oddaje się je w druku małą literą (np. »zawarte (…) w dyrektywie Rady (…)«)”. Ale przecież „dyrektywa” jest tu początkiem nazwy własnej, a podany w nawiasie przykład to ten sam, który właśnie z tego powodu został zapisany wyżej wielką literą.
-
2014-kąt3.06.20143.06.2014Nie potrafiłam tego znaleźć: jak poprawnie rozwinąć liczebniki w nazwach nietypowych wielokątów, np. 1758-kąt, 2014-kąt?
-
klasztor, kościół itp.2.12.20022.12.2002Chciałabym wrócić do sprawy pisowni nazw zakonów, poruszonej przy omawianiu połączenia kościół Dominikanów. Nie do końca jest dla mnie jasne rozróżnienie pomiędzy – jak to Państwo określili – zakonem jako wspólnotą a zakonem jako instytucją i wynikającą z tego różnicą w pisowni. Rozumiem, że małą literą należy zapisać – jak określono w słowniku ortograficznym – nazwy członków bractw, zgromadzeń zakonnych, np. jezuita. Wtedy liczba mnoga – jezuici, byłby to właśnie zakon jako grupa ludzi, wspólnota. Ale w jakim wypadku użyć słowa: Jezuici (jako instytucja), pisanego dużą literą? Jak rozróżnić, kiedy jest mowa o wspólnocie, a kiedy o instytucji? Czy na przykład na tablicy zawieszonej w przedsionku kościoła, informujacej w uproszczony sposób o tym, że kościół należy należy do określonego zgromadzenia, należy napisać:
kościół św. Andrzeja Boboli
jezuici (czy Jezuici?)
I czy klasztor dominikanów w każdym wypadku będzie oznaczał wspólnotę mieszkających tam ludzi, czy może też oznaczać budynek należący do zakonu (jako instytucji) i wtedy należy zapisać go jako klasztor Dominikanów? -
Kleene17.11.200817.11.2008Drodzy Państwo!
Przeczytałem niedawną odpowiedź Poradni nt. odmiany nazwiska Kleene. Nie rozumiem jednak, dlaczego powinno być: Kleene’ego, a nie: Kleenego, skoro końcowe -e jest we wszystkich przypadkach wymawiane (jako [i]). Nie piszemy przecież: Charlie’ego, tylko: Charliego, choć tam również brakuje fonetycznego [e].
Pozdrawiam
Tomasz Żuk -
kloszardka25.06.200125.06.2001Jak nazwać osobę, która jest kloszardem-kobietą? Czy istnieje żeńska forma tego słowa? Jakie by państwo zaproponowali inne słowa opisujące taką osobę?
-
kłopoty z imiesłowem przysłówkowym12.05.201012.05.2010Czy następująca konstrukcja jest poprawna gramatycznie: „Przyglądając się zmianom wprowadzonym w drugiej części serii, wyraźnie widać, że…”? Czy jednak powinna wyglądać tak: „Przyglądając się zmianom wprowadzonym w drugiej części serii, wyraźnie widzimy, że…”? A może obie wersje są poprawne?
Dziękuję i pozdrawiam.
Anna -
komunista i komunikant6.08.202316.07.2009Witam,
czy dziecko przystępujące do Pierwszej Komunii Świętej to komunista?
Pozdrawiam -
Ksieni
4.08.20224.08.2022W sprawie kobiety-księdza chciałbym zaproponować przywrócenie staropolskiej ksieni w tym nowym znaczeniu (stare jest historyczne i prawie nieznane). Gdy "ksiądz" jeszcze oznaczał "możnego pana", to odpowiednikiem żeńskim była księgini (stąd wieś Księginki w Wielkopolsce), później skrócona do "ksieni" już w znaczeniu odpowiedniczki opata. Ksieni brzmi dużo lepiej niż ksiądzka i jest niewątpliwie feminatywem, co dla wielu osób dziś ważne. Ksieni ma też rytm słowa "pani" co może mieć znaczenie.
-
Liczymy razy 6.11.20186.11.2018Wiem, że poprawnie jest półtora raza, ale dwa i pół razy. Zastanawiam się jednak, co począć z takimi przypadkami, jak: „17/7; 15/11; 1,8; 2,3 raza/razy”. Naturalne wydawałoby się łączyć wszelkie ułamki z formą raza, ale wtedy 2,5; 3,5 itp. stają się dziwnymi wyjątkami. A co np. z dwa i ćwierć? Może więc przyjąć zasadę, że niezależnie od tego, jakim ułamkiem jest wyrażony liczebnik, to dopóki ma on wartość mniejszą od dwa, łączymy go z raza, a jeśli większą od dwa, to z razy?