jeść
-
O przegłosach14.07.202014.07.2020Proszę o wyjaśnienie i podanie nazwy procesu, który zaszedł w języku polskim, wskutek którego „e” bądź jać zamieniają się w „io” i porównanie go z podobnym zjawiskiem w języku rosyjskim i wyjaśnienie ewentualnego pokrewieństwa. Zjawisko w obydwu językach nie zawsze lub wręcz rzadko się pokrywa, np. pl pieśń piosenka, ale ru piesnia piesenka; pl. anioł, ale ru angieł; pl miotła, ale ru mietła. Czasem jednak pokrywa się, np. w imieniu Piotr bądź słowie pomiot.
Dziękuję za info!
-
Ośrodek Szkolenia Kierowców (np. „Elka”, „Driver”, „Rondo”, „Krak-SA” itp.); Szkoła Jazdy (np. „Luz”, „Orzeł”, „Klakson” itp.).31.05.201931.05.2019Chciałabym zapytać o pisownię nazw szkół nauki jazdy. Czy określenie Ośrodek Szkolenia Kierowców jest zawsze częścią oficjalnej nazwy, czy można je zastąpić np. Szkołą jazdy. A jeśli jednak właściciele decydują o nazwie, co zrobić, jak pisać, gdy na przykład na stronie internetowej zapisana jest ona w nieprawidłowy sposób (Auto Szkoła, Autoszkoła, Auto-szkoła). Czy wszystkie wymienione warianty należy zapisywać wielkimi (dużymi) literami? I czy powielać nazwę z błędem?
-
Oznaczenie cytatu w cytacie6.10.20166.10.2016Czy jeśli względy techniczne nie pozwalają użyć cudzysłowu niemieckiego w przypadku cytatu w cytacie, można wyodrębnić wewnętrzny cytat kursywą? Zastanawiam się też, czy stosuje się w tym wypadku jeszcze jakiś inny sposób wyróżnienia, gdyby brakowało kursywy.
Jeszcze jedno pytanie: jeśli w tekście omawiającym inny tekst często się go cytuje i jako konwencję przyjęto cytowanie za pomocą kursywy, to jak zacytować słowo wyróżnione kursywą w oryginale? Antykwą i w zwykłym cudzysłowie?
Czytelnik
-
pięć osób, które zadzwonią20.10.200420.10.2004Szanowni Państwo,
czy poprawna jest forma „Otrzyma je 5 osób, które zadzwonią do nas bądź wyślą wiadomość e-mail…”, czy też „Otrzyma je 5 osób, które zadzwoni do nas”? Moim zdaniem poprawnie brzmi osób, które (co zrobią?) zadzwonią – ale nie jestem do końca pewna. Będę wdzięczna za odpowiedź.
Z poważaniem
Anna Skrzypczak -
podwójna negacja19.09.200719.09.2007Dzień dobry.
Mam problem związany z językiem polskim i tym, jak się mówi. Chodzi mi o przykładowe sytuacje: „Nikt nie śpi”, „Nikt nie je”. Skoro NIKT NIE śpi, je, to każdy śpi, je. To jest logiczne, wg mnie. Dużo mędrkowałem oraz szukałem, ale ten problem nie został nigdzie wyjaśniony. Czy forma nikt nie jest poprawna? Każdy tak mówi, ja też, ale to wynika z przyzwyczajeń. -
Podwójne przeczenie 24.01.201624.01.2016Podwójne zaprzeczenia: nic nie powiedział, nie ma niczego – czemu je stosujemy? Z punktu logiki są to podwójne zaprzeczenia, czyli wynikiem logicznym jest prawda. Mówiąc nie ma niczego z punktu logiki mówimy, że jest wszystko. Czemu te formy występują w naszym języku i nie uważamy ich za błędne?
-
prącie i pręt
23.09.202323.09.2023Czy prącie i pręt są wyrazami pokrewnymi?
Dziękuję za objaśnienie,
Łukasz
-
prukać i prukwa25.04.200325.04.2003Szanowni Państwo,
w wywiadzie ze Spike'em Jonzem Wojciech Orliński, redaktor Gazety Wyborczej, posłużył się ostatnio słowem prukanie (cytuję fragment: „(…) tworzy Pan filmy będące wyrafinowanym żartem filozoficznym, a jednocześnie (…) produkuje serial «American Jackass», który pozostaje na poziomie dowcipów o prukaniu”). Chciałbym zapytać, co owo „prukanie” znaczy. Nie znalazłem go ani u Doroszewskiego, ani u Szymczaka, przypuszczam zatem, że to rzecz nowa w polszczyźnie. Na podstawie kontekstu, w którym wyraz ten się pojawił, oraz przykładów wyszperanych w Internecie przeczuwam, że nie można się po prukaniu spodziewać niczego miłego, ale – z ciekawości – chciałbym poznać „oficjalną” definicję. Zastanawia mnie również fakt pojawienia się tego słowa (w moim odczuciu nieco wulgarnego) w ogólnopolskim dzienniku, co mogłoby świadczyć, że jest już ono ogólnie przyjęte, a przynajmniej znane.
Łączę wyrazy szacunku i pozdrowienia
Stanisław Danecki -
Przed samym sobą czy przed samymi nimi?12.06.201712.06.2017Szanowni Państwo,
jak będzie brzmiało zdanie Bronił ich przed samym sobą w wersji z podmiotem w liczbie mnogiej – Bronili ich przed samymi nimi?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
Raz jeszcze o skrótach specjalistycznych31.07.201731.07.2017Dzień dobry,
dziękując za Pańską – niezwykle budującą – odpowiedź (poniżej↓),
w związku z interpretacją:
https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/Rok-do-roku-w-raportach-finansowych;17065.html
proszę Pana (lub oddelegowaną przez Pana osobę) o ustosunkowanie się do poniższych kwestii.
Odpowiadam (jako ekonomistka z wykształcenia i filolożka z zamiłowania, co niezwykle utrudnia mi wykonywanie pracy zawodowej) za korektę różnego rodzaju dokumentacji, w tym za ostateczną cenzurę okresowych raportów giełdowych (które udostępniane są do publicznej wiadomości, czyli na wielu portalach internetowych).
Ww. interpretacja – nader liberalna w moim odczuciu – rozpowszechnia mylny pogląd ekonomistów nieposiadających żadnego zaplecza językowego: cokolwiek napiszemy, a jest to w miarę zrozumiałe, może być stosowane (z takich tez tworzy się przeświadczenie o poprawności nagminnego zapisu „2017r.” lub „2017r”).
Poniżej przedstawiam moje wątpliwości.
1) Przywołany w przykładzie wskaźnik C/Z (cena na zysk) nie jest skrótem i trudno raczej rozpatrywać go w kategoriach ortografii. Jest to działanie matematyczne, w którym cenę jednej akcji dzielimy na zysk pozyskany z tej akcji (wynik równania wyraża zatem stopień opłacalności inwestycji w ów papier wartościowy). C oraz Z (ang. P i E) nie są wówczas skrótami, a symbolami (tak jak w fizyce: W – praca, R – opór elektryczny). Zatem o żadnej niepoprawności językowej (czy dopuszczaniu/niedopuszczaniu pisowni z kropkami i ukośnikiem) nie może być – moim zdaniem – mowy.
2) Przytoczony kazus zapisu obr/s dotyczy zaś jednostki miary, a tam występują uniwersalne zasady (bez kropki): m, s, kg (taki też status nadano obr – w wersji angielskiej r).
3) Jednakże nie mogę się zgodzić z wykładnią dla powszechnie stosowanego zapisu r/r lub (a chyba nigdy się z takim zapisem nie spotkałam) k/k. To nie są ani symbole, ani jednostki miary. Zapis r./r. po pewnej frazie oznacza działanie matematyczne, w którym porównano dany parametr (np. C – cena) z 2015 roku (r.) z tym samym parametrem w 2016 roku (r.). Czyli w skrócie „cena chleba wzrosła o 20% r./r.” (jeśli chodzi o kwartał, to przychylam się raczej do zapisu kw./kw., a już q/q na pewno nie wzbudza wątpliwości, bo jest i angielski, i bez kropki (o którą się niniejszym awanturuję): – )).
4) Moim zdaniem zaproponowane przez Państwa skróty typu rdr. są optimum niewzbudzającym wątpliwości (bez dyskusji: – )). Jednak poprawnym zapisem jest r./r., a ze względu na rozpowszechnienie formy r/r może być ona po prostu tolerowana.
Z góry dziękuję za odpowiedź. Przepraszam, jeśli opisałam sprawę zbyt zawile. Chętnie kwestię moich dylematów doprecyzuję
Pozdrawiam
Agnieszka