W tym miejscu dowiesz się wszystkiego o polskich związkach frazeologicznych: skąd się wzięły, co znaczą, jaką mają postać, czy można je odmieniać lub w jakich kontekstach mogą być użyte.
frazeologia
-
zdrobnienie od łabędź20.03.200920.03.2009Witam!
Jak utworzyć zdrobnienie od łabędzia? Spotkałam się gdzieś z formą łabędzik, w Internecie zaś można się natknąć natknąć na łabądka. Czy któraś z tych form jest poprawna? Czy najbezpieczniej mówić po prostu o łabędziątku?
pozdrawiam serdecznie -
gąbkościerka23.02.200923.02.2009Szanowni Eksperci,
jak najlepiej zapisać nazwę produktu będącego połączeniem gąbki i ścierki: gąbko-ścierka, gąbkościerka czy gąbko ścierka (z tym ostatnim zapisem się zresztą spotkałam)?
Dziękuję i pozdrawiam,
Joanna -
Łaski bez17.01.200917.01.2009Witam.
Słysząc czyjąś odmowę, często odpowiadamy: Łaski bzy. Sam często używam tego zwrotu, choć nie do końca wiem, co on dokładnie oznacza… Domyślam się, że nie mamy na myśli bzu, jako rośliny. Bardzo proszę o wyjaśnienie tego zwrotu, jego etymologii.
Serdecznie pozdrawiam :)
-
wyrazy czy związki frazeologiczne?24.12.200824.12.2008Moje pytanie dotyczy połączeń wyrazowych typu: baba-chłop, baba-jaga, dzidzia-piernik, pierdu-pierdu, trele-morele, łapu-capu. Czy są to związki wyrazowe, czy samodzielne części mowy?
-
nocny marek23.12.200823.12.2008Chciałabym wyjaśnić pisownię i odmianę związku nocny Marek. Wg Słownika frazeologicznego S. Skorupki wyrażenie to jest pisane wielką literą (wskazując na pochodzenie od imienia), tak samo chodzić jak Marek po piekle. Jednakże słownik PWN pod red. M. Szymczaka zaleca, aby pisać obydwa wyrażenia z małej litery, tj. nocny marek (marek = dusza pokutująca, potępieńca). Dodatkowo, w użyciu tego wyrażenia w liczbie mnogiej, odmieniamy je jako nocne Marki czy nocni Markowie?
-
z rzędu czy pod rząd?18.12.200818.12.2008Witam,
która forma jest poprawna: „Wystawiłam dwie aukcje z rzędu” czy „Wystawiłam dwie aukcje pod rząd”?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam.
-
rzuciło mi się – gdzie?3.12.20083.12.2008Dzień dobry,
rozmawiając z koleżanką, wymsknęła mi się fraza rzuciło mi się w uszy i zaraz zareagowałam: czy może się coś rzucić w uszy? Jeśli nie, to jakim powiedzeniem możną ową frazę zastąpić?
Serdecznie dziękuję. -
uboga krewna20.11.200820.11.2008Szanowni Państwo!
Chcę spytać o możliwość odmiany (przez rodzaje, liczby) frazeologizmu ubogi krewny. Konkretniej: czy można powiedzieć o czymś uboga krewna (np. moja kotka – uboga krewna lamparta, koza – uboga krewna kominka, skoda – uboga krewna volkswagena)? Dwa ostatnie przykłady są z forum dla korektorów, gdzie trochę się kłócimy o tę możliwość odmiany – dlatego czekamy na opinię mądrzejszych.
Z poważaniem,
Ida Kasprzyk -
Polaków portret własny2.10.20082.10.2008Szanowni Państwo,
natknąłem się ostatnio na sformułowania typu Kanapy portret własny, Śniadania Polaka portret własny itp. Czy nie jest tak, że portret to obraz osoby, a nie rzeczy? Po drugie, o portrecie własnym mówi się chyba w sensie przenośnym, tzn. jak dana osoba lub grupa osób postrzega siebie, np. Polaków portret własny, Wikipedystów portert własny. Byłbmy wdzięczny za ustosunkowanie się do powyższej kwestii.
Z poważaniem,
Dominik Szulowski -
fakt dokonany21.09.200821.09.2008Czy wyrażenie fakt dokonany jest poprawne? Pokłóciłem się kiedyś o to z dziewczyną. Bardzo zależy mi na odpowiedzi. Z góry dziękuję.
-
dodać komuś skrzydeł10.09.200810.09.2008Wydaje mi się, że skrzydeł może dodać: sukces, pochwała, świadomość, czyjaś obecność lub przychylność, uznanie, strach, zdobyty gol, doping, nadzieja, dobry początek, namiętność, niechby nawet Red Bull – zawsze jest to jakaś okoliczność lub środek, nie osoba. Czy zatem tekst „Zosia dodała Tadeuszowi skrzydeł” (albo ten reklamowy slogan: „Inni dodają ci skrzydeł”) – to jest poprawnie?
-
trzy grosze26.06.200826.06.2008Witam, chciałabym się dowiedzieć, czy istnieje geneza zwrotu dodać trzy grosze.
-
Polacy nie gęsi23.06.200823.06.2008Wiedzą Państwo zapewne, że dość częste jest niezrozumienie słynnej sentencji „Polacy nie gęsi, i swój język mają”. Ale zwrot „Polacy nie gęsi, i…” jest bardzo popularny: „Polacy nie gęsi, i mają własnych naukowców”, „Polacy nie gęsi, i też robią dobre kiełbasy”. No właśnie, czy należy tępić takie konstrukcje? Nie powinno być chyba przeszkód, żeby tego typu specyficzne zwroty – zabawne przecież, sympatyczne i chyba nieszkodliwe – nie mogły być uznane za pewnego rodzaju żarty językowe.
-
sól we frazeologii18.06.200818.06.2008Dzień dobry!
Mam pytanie dotyczące wyrażenia słono za coś płacić (zapłacić). Chciałbym się dowiedzieć, skąd się ono wzięło w języku polskim. O ile udało mi się ustalić, powodem jest fakt, iż w Polsce bardzo długi czas używano soli jako środka płatniczego. Proszę o odpowiedz, jak to było tak naprawdę :)
Pozdrawiam,
Krystian Pelc -
kura domowa13.05.200813.05.2008Jaka jest etymologia określenia kur domowych w stosunku do kobiet poświęcających swoj czas i samorealizację na usługiwanie domownikom?
-
pitolenie o Szopenie17.04.200817.04.2008Witam!
Inreresuje mnie pochodzenie niezbyt eleganckiego związku frazeologicznego: pitolenie o Szopenie.
Dziękuję za odpowiedż i pozdrawiam! -
wypluć malinę, czyli wydąć wargi23.02.200823.02.2008Czy istnieje w języku polskim odpowiednik angielskiego to blow a raspberry? Polega to na wystawieniu języka i gwałtownym wypuszczeniu powietrza, co daje raczej charakterystyczny dźwięk. W słowniku angielsko-polskim ten gest (?) przetłumaczony jest jako 'pogardliwe prychnięcie', ale ciekawi mnie, czy jest na to jakaś inna nazwa.
Pozdrawiam. -
jak psu buda19.02.200819.02.2008Chciałbym poruszyć kwestię popularnego ostatnio zwrotu: coś się komuś należy jak psu zupa. W Internecie można nawet znaleźć poważny opis tegoż zwrotu. Niemniej jednak wydaje mi się, że ani zupa, ani tym bardziej kiełbasa psu się aż tak nie należy i że zwrot ten poprawnie powinien brzmieć: należy się jak psu buda. Proszę o rozwianie moich wątpliwości.
Pozdrawiam. -
ryzyk-fizyk28.01.200828.01.2008Co to za forma ryzyk w wyrażeniu ryzyk-fizyk?
Z góry dziękuję. -
nudzić się jak mops28.01.200828.01.2008Szanowni Eksperci,
skąd wzięło się powiedzenie nudzić się jak mops? Dlaczego akurat mops?
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie,
Joanna